Trwają przygotowania kadry kajakarzy slalomowych do startu w letnich Igrzyskach Olimpijskich w dniach 7-11.08.2016 r. w Brazylii wystartują kajakarze slalomowi.

Igor Sztuba 23 l. (AZS AWF Kraków) i Grzegorz Hedwig 28 l. („Start” Nowy Sącz) są obecnie objęci szkoleniem kadry olimpijskiej i niewątpliwie to są najsilniejsi kandydaci do startu w Rio w konkurencji slalomowych kanadyjek jedynek C-1.

Kacper Sztuba 17 l. (Szkoła Mistrzostwa Sportowego Kraków) jesienią 2015 został również objęty przygotowaniem olimpijskim, ale z nie do końca jasnych przyczyn z nowym rokiem przesunięto go do kadry juniorów. To jednak nie przekreśla jego startu w Rio, ale jednocześnie zmniejsza liczbę dni objętych bezpośrednim przygotowaniem.

W konkurencji C-1 Polska ma tylko jedno miejsce na Olimpiadzie. W kwietniu odbędą się kwalifikacje na zawodach w Krakowie, a później w maju Mistrzostwa Europy Seniorów na Słowacji w Liptowskim Mikulaszu i tam wyłoniony zostanie ostatecznie olimpijczyk do Rio. Obecnie kadra bierze udział w obozach szkoleniowych w różnych krajach na torach do slalomu kajakowego. Bracia z Leśnej swoją pozycję zawdzięczają wysokiej formie w sezonie 2015, gdzie zdobywali medale na Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy oraz w Pucharze Europy.

Mówi Igor Sztuba wychowanek i syn trenera kajakarzy z „Kwisy” Leśna:

„W Dubaju byłem na obozie gdzie od 23 stycznia do 28 lutego trenowałem w idealnych warunkach. W sumie byliśmy miesiąc w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z tygodniową przerwą w połowie wróciliśmy do Polski na badania sportowe.

3 marca 2016 w czwartek lecimy na 3 tygodnie do Rio de Maniero na obóz kondycyjny bez zawodów, gdzie będziemy trenować na torze olimpijskim. A 16 -17.04 zaczynają się kwalifikacje do kadry w Krakowie.

Szanse na wyjazd na igrzyska są spore. Moim głównym rywalem jest Grzegorz Hedwig, ale uważam że Kacper mój młodszy brat też powalczy o paszport na igrzyska. Wiem, że w kraju chłopaki ciężko trenują i na pewno kilku z nich też będzie chciało pokazać się z dobrej strony w kwalifikacjach. Na pewno nie można lekceważyć przeciwnika”

Kacper Sztuba wychowanek i syn trenera kajakarzy z „Kwisy” Leśna:

„Moje plany na sezon 2016 zapowiadają się ciekawie, bo już 14.03.2016 wyjeżdżam na tydzień na zgrupowanie rozpływaniowe w Pradze w Czechach. Od razu po świętach start na sprawdzenie sił po zimie w Niemieckim Makllebergu 3-4.04.2016. Jeszcze jakoś na początku kwietnia zaczynają się zawody kwalifikacyjne do kadry seniorów i juniorów najpierw Kraków i kwalifikacje do obydwu kadr (juniorów, seniorów) oczywiście dla mnie ważniejsze są te do kadry seniorów. Pod koniec kwietnia zawody, które rozstrzygną skład reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy Seniorów, które odbędą się w Liptovskim Mikulaszu. Bardzo zależy mi na zaawansowaniu do kadry seniorów, ponieważ tylko start na tych mistrzostwach może dać możliwość startu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio”.

Relacjonuje trener kadry Jarosław Miczek:

„Zjednoczone Emiraty Arabskie nie kojarzą się ani z górami ani z wodą. To, czego jest tam pod dostatkiem, to piasek i ropa naftowa, ale pływać kajakiem się po tym nie da. A jednak nasi kajakarze górscy właśnie tam od pewnego czasu jeżdżą na zgrupowania w czasie, kiedy u nas jest zimno. Al Ain jest tor kajakarstwa górskiego, jakiego nie ma nigdzie indziej na świecie. Większość torów ma około 300 metrów, ten w ZEA prawie 400. Między innymi to sprawia, że w zimie jest tam dość tłoczno, bo światowa czołówka chce szlifować formę właśnie w tym miejscu. Polacy też chwalą sobie Al Ain. W tym roku powołanie na pierwsze zgrupowanie właśnie w ZEA dostało 8 zawodników i 3 zawodniczki. Przede wszystkim warunki atmosferyczne są perfekcyjne. W ciągu dnia ciepło, a wieczory i poranki chłodne, więc można spokojnie w nocy odpocząć. Poza tym dość trudny i długi tor slalomowy sprawia, że bez problemu można realizować treningi wytrzymałościowe w slalomie – wyjaśnia Jarosław Miczek, trener koordynator reprezentacji Polski. Pierwsze zgrupowanie w ZEA to nie tylko woda, trening techniczny i wytrzymałościowy na torze. Oprócz treningów na torze, oczywiście trzy razy w tygodniu, treningi na siłowni. Do tego treningi biegowe oraz wycieczki górskie na pobliskie szczyty” – dodaje Jarosław Miczek.

Igor Sztuba jest świetnie przygotowany do rywalizacji o paszport na Igrzyska, ma dobre predyspozycje fizyczne, doświadczenie zawodnicze na wielu torach i optymalny wiek do osiągnięcia swojego sportowego celu. Wiem też, że ma niezaleczoną kontuzję obręczy barkowej, która czasem się „odzywa” i mu dokucza w czasie ciężkich treningów. Ale jestem przekonany, że sobie z tym poradzi. Jak mówi w trakcie startów już nic nie boli.

Kacper Sztuba jest debiutantem w rywalizacji seniorów i indywidualnym wice mistrzem świata w juniorach właśnie z Brazylii. Pokazał, że jest mocny w poprzednim sezonie, a jego atutem jest niesamowita technika i „czytanie wody”. Jest jeszcze młody i nie czuje żadnej presji i z doświadczenia sportowego wiem, że tacy zawodnicy często sięgają po laury olimpijskie. Udział w Igrzyskach na pewno byłby największym sukcesem w świecie sportu w naszym regionie. Niestety miejsce jest tylko jedno.

W dniu 8-10.04.2016 w Leśnej będzie można zobaczyć czołówkę polskiego kajakarstwa górskiego oraz olimpijczyków. Na rzece Kwisa odbędą się Mistrzostwa Polski seniorów i juniorów w zjeździe kajakowym. W piątek 8 kwietnia najbardziej widowiskowy sprint w centrum Leśnej z metą pod mostem. W sobotę 9 indywidualny zjazd z pod zapory leśniańskiej do mostu w mieście. W niedzielę 10 kwietnia konkurencje zespołowe podobnie z trasą jak w sobotę. Serdecznie zapraszamy.

Przygotował Jacek Sztuba trener LUKS „Kwisa” Leśna.